Dokonało się.
W GenBazie pojawiły się skany ksiąg metrykalnych z lat 1871 - 1911.
Jestem na etapie przygotowywania wzorów akt metrykalnych, po jednym z każdego rodzaju.
Będę wiedziała gdzie wyszukiwać odpowiednie daty i nazwiska.
Jak skończę trzeba będzie to opublikować. Yaki zrobił kawał dobrej roboty w swoich szablonach, ale dla osób takich jak ja, niezbyt znających cyrylicę, może przyda się coś więcej.
Jasne jednak się stało, tak jak zresztą podejrzewałam, że drzewo znacznie się mi się rozrośnie. Kilka najbliższych dni Mąż będzie w domu, będę więc mogła nieco przystopować z opieką nad dziećmi i może uda mi się zrobić prezent dla Mamy? To w końcu jej gałąź.
wtorek, 30 października 2012
środa, 24 października 2012
Indeksacja parafii Raczyn
W ostatnim czasie postanowiłam rozwinąć nieco gałąź drzewa dotyczącą mojej Babci ze strony Mamy. Stąd zainteresowanie parafią Raczyn. Nawet zakupiłam w Archiwum Państwowym w Łodzi pierwszą listę osób urodzonych w parafii. Rok 1893. Jednak próba odszyfrowania całej listy, w celu jej opublikowania dla czytelników zakończyła się małym niepowodzeniem. Część nazwisk jest dla mnie tak trudna do odczytania, że wolę nie publikować domysłów.
W związku z powyższym postanowiłam się zgłosić do indeksacji parafii. Może będę miała szczęście i w aktach będą wpisane nazwiska polskie?
Zaczęłam też szukać materiałów przygotowujących mnie do tej indeksacji i tłumaczenia aktów. Jeśli tylko uda mi się jakoś to posegregować, to postaram się opublikować. Może komuś się jeszcze przyda. Trzeba będzie tylko zapukać do niektórych drzwi i spytać o możliwość zamieszczenia na swojej stronie opracowań, np. nazwisk czy zawodów w języku rosyjskim. Świetne rzeczy publikuje znany większości z Was Jerzy Cieśla. Jednak dla swoich potrzeb nieco zmieniam jego listy.
Zdjęcia ksiąg metrykalnych otrzymam dzięki uprzejmości Pani Elizy na początku lub pod koniec listopada. Jakiś czas później pewnie będą publikowane pierwsze wyniki.
W związku z powyższym postanowiłam się zgłosić do indeksacji parafii. Może będę miała szczęście i w aktach będą wpisane nazwiska polskie?
Zaczęłam też szukać materiałów przygotowujących mnie do tej indeksacji i tłumaczenia aktów. Jeśli tylko uda mi się jakoś to posegregować, to postaram się opublikować. Może komuś się jeszcze przyda. Trzeba będzie tylko zapukać do niektórych drzwi i spytać o możliwość zamieszczenia na swojej stronie opracowań, np. nazwisk czy zawodów w języku rosyjskim. Świetne rzeczy publikuje znany większości z Was Jerzy Cieśla. Jednak dla swoich potrzeb nieco zmieniam jego listy.
Zdjęcia ksiąg metrykalnych otrzymam dzięki uprzejmości Pani Elizy na początku lub pod koniec listopada. Jakiś czas później pewnie będą publikowane pierwsze wyniki.
piątek, 5 października 2012
Drzewo genealogiczne - Klimczak i wiele innych
Dziś postaram się przedstawić fragment drzewa genealogicznego. Część osób żyjących usunęłam, część jest obecnych w postaci plam. Nie chcę naruszać dóbr osobistych. Jeśli ktoś z rodziny będzie zainteresowany dodaniem, proszę o kontakt. Postaram się to przeprowadzić w odpowiedni sposób.
Tym razem nie wychodzimy od protoplasty, lecz rozbudujemy drzewo wzwyż.
Próbowałam rozpisać wszystko, czego wynik jest poniżej, lecz sposób nie jest odpowiedni. Bardzo proszę o propozycje, a teraz grafika.
Tym razem nie wychodzimy od protoplasty, lecz rozbudujemy drzewo wzwyż.
Próbowałam rozpisać wszystko, czego wynik jest poniżej, lecz sposób nie jest odpowiedni. Bardzo proszę o propozycje, a teraz grafika.
Pokolenie
Andrzej Klimczak + Franciszka Olczyk
Antoni Kępa + Józefa Kowalczyk
Pokolenie
Adam Klimczak + Stanisława Kępa
Ignacy Błach + Agnieszka Ulpis
Pokolenie
Marian Klimczak + Weronika Błach
Jan Klimczak
Edward Klimczak
Janina Klimczak
dziewczynka
Edward Klimczak
Janina Klimczak
dziewczynka
Józef Błach
Jan Błach
Helena Błach
Maria Błach
Władysław Błach
Stanisław Błach
Edward Błach
Jan Błach
Helena Błach
Maria Błach
Władysław Błach
Stanisław Błach
Edward Błach
Pokolenie
Czesław Klimczak + Mariola Miszczuk
Pokolenie
Anna Klimczak + Mariusz Kubczak
Pokolenie
1. Daniel Kubczak
2. Łucja Kubczak
Moje dotychczasowe odkrycia
Badania genealogiczne prowadziłam kilka lat temu przez dość krótki czas. Później założyłam rodzinę, urodziłam dzieci. I skończył się wolny czas na pisarstwo. Dzieci nieco podrosły i czasem mogą pobawić się bez mojego udziału. W tej chwili synek siedzi mi na kolanach i uczy się obsługi nożyczek. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się poprowadzić badania dalej.
Tworzone przeze mnie drzewo jest prezentem jaki chcę
pozostawić swoim dzieciom. Ze względu na nich nie skupiam się jedynie na moich
przodkach, lecz także na przodkach męża. Ponieważ staram się współpracować z
rodziną, ich również umieszczam w drzewie, więc nieco rozbudowuje się ono na boki.
Gdy kiedyś oni sami, lub ich dzieci będą chcieli poznać swoje korzenie,
przekażę im odpowiednią część drzewa.
Moi przodkowie
Drzewo z mojej strony nie jest zanadto rozbudowane.
Potrzebuje jeszcze wiele uwagi i środków finansowych. Niestety mam dość daleko
do Archiwum Państwowego, które mnie interesuje, czyli AP Łódź, a księgi z
potrzebnymi mi danymi nie zostały jeszcze zindeksowane.
Od strony taty mam metryki obojga dziadków i spore drzewo
dziadka, za co dziękuję Ryszardowi Pawlikowskiemu, który odnalazł moje
ogłoszenie, prawdopodobnie na GENPOLU.
Skąd pochodzą rodzice babci, niestety nie mam pojęcia, gdyż
brak takich informacji we wszystkich jej dokumentach. Postarałam się jednak o
metryki jej rodzeństwa, które również przez pewien czas tu mieszkało. Mam
nadzieję, że na podstawie tych danych uda mi się uzyskać dalsze informacje w
ich rodzinnej parafii.
Ze strony mojej mamy jest dużo gorzej.
Dzieje dziadka są osnute mgiełką tajemnicy, ponieważ nie
chciał wspominać czasów wojny. Nikt od niego nie wymagał wspominania tych
trudnych chwil. Moja mama jest jego nieślubną córką, więc nawet nie mogę
poprosić o dokumenty w USC, gdzie trzeba udowodnić pokrewieństwo. Trzeba będzie
szukać na oślep, ale nie tracę nadziei.
Znam miejsca urodzeń pradziadków ze strony babci, oraz
nazwiska prapradziadków. W chwili obecnej czekam na odpowiedź z AP Łódź, gdzie
zamówiłam skan listy urodzonych w 1894 w parafii Raczyn. Oboje pradziadków ma
podaną tą samą datę i parafię.
Józef Czarnogrodzki, ur. w 1894 w Łagiewnikach oraz Antonina
z domu Pagacz, ur. w 1894 w Kopydłowie.
Przodkowie mojego męża
Nieco lepiej poszło mi z drzewem genealogicznym męża.
Posiadam nazwiska wszystkich jego pradziadków. Brakuje nazwisk rodowych
niektórych kobiet z pokolenia prapra w stosunku do męża. Daty i miejsca
urodzenia są niewiadome jedynie dla jednej pary pradziadków, których dane może
uzyskam z Archiwum Archidiecezjalnego w Częstochowie, jeśli uda mi się je
odwiedzić. Znalazłam też stary wątek na genealodzy.pl "Czestochowa, Sw. Zygmunta-moge pomoc"
Jego autorka posiada indeksy urodzeń 1910-1914 i małżeństw
1906-1930. Pradziadkowie prawdopodobnie wzięli ślub w parafii Św. Zygmunta w
Częstochowie przed rokiem 1920. Tam były chrzczone ich dzieci. Babcia na pewno,
jej bracia podobno też.
Gdyby ktoś jednak natrafił na te dane, to proszę o kontakt,
nawet w komentarzach.
Prapradziadkowie
Antoni Adamski i Paulina z domu Fijołkowska - Stanisław
Adamski
Antoni Bączyński i Marianna - Regina Bączyńska
Pradziadkowie
Stanisław Adamski ur. ok. 1884 r.
Regina Adamska z domu Bączyńska ur. ok 1891 r.
Ich dzieci:
Marian ur.
1920 r.
Barbara ur. 1923 r.
Leon ur.
1928 r.
Na dziś to tyle.
Następnym razem postaram się opublikować jakiś szkic drzewa
genealogicznego, przynajmniej wcześniejszych pokoleń, aby nie naruszać dóbr
osobistych żyjących członków rodziny.
Tylko jak się do tego zabrać?Czekam na propozycje
Najstarsi odchodzą zbyt szybko
Zaczynając kilka lat temu prace nad drzewem genealogicznym, wymarzyłam sobie dzieło będące jednocześnie historią rodzinną. Same metryki i stopnie pokrewieństwa to tylko dobry powód do zadania pytań o dzieje przodków, ich charakter i historyczne uwarunkowania.
Jednak mijają lata, a z tych planów pozostaje jedynie marzenie. Najstarsze pokolenie odchodzi, a proza codzienności i konieczność utrzymania najmłodszych członków rodziny nie pozwala na wysłuchanie dziadków.
Niestety nie będzie to już możliwe. Niepowetowana strata.
Tydzień temu zmarła moja Babcia. Dziś żałuję, że nie udało mi się znaleźć więcej czasu, aby zapisać wszystkie jej słowa. Aby zadać właściwe pytania. Aby ją zapamiętać nie tylko z tych ostatnich lat, które były dla niej bolesne i ciężkie, ale również z czasów jej młodości, która choć była trudna, była jednak pełna przeżyć i miłości.
Jednak mijają lata, a z tych planów pozostaje jedynie marzenie. Najstarsze pokolenie odchodzi, a proza codzienności i konieczność utrzymania najmłodszych członków rodziny nie pozwala na wysłuchanie dziadków.
Niestety nie będzie to już możliwe. Niepowetowana strata.
Tydzień temu zmarła moja Babcia. Dziś żałuję, że nie udało mi się znaleźć więcej czasu, aby zapisać wszystkie jej słowa. Aby zadać właściwe pytania. Aby ją zapamiętać nie tylko z tych ostatnich lat, które były dla niej bolesne i ciężkie, ale również z czasów jej młodości, która choć była trudna, była jednak pełna przeżyć i miłości.
Zofia Miszczuk z domu Czarnogrodzka
10 luty 1929 r. - 27 wrzesień 2012 r.
Subskrybuj:
Posty (Atom)